Kiedyś było…nic. 13,8 miliarda lat temu nastąpił Wielki Wybuch i powstała materia oraz stałe fizyczne. Przypadkowe skomponowanie tych niezmiennych praw przyrody, tak by mogła powstać otaczająca rzeczywistość i świadomy, inteligentny obserwator, czyli człowiek wynosi 1:10229 (cyfra, która ma prawie 300 zer), jest to zasada antropiczna. Wszystkich atomów w całym wszechświecie jest ok.1080 a prawdopodobieństwo przypadkowego trafienia szóstki w lotto ok. 1:14 000 000. A więc jest to prawie niemożliwe by prawa przyrody skomponowały się same, przypadkowo. Ateistyczny kontrargument jest taki, że jeżeli wiele razy przypadkowo będzie się komponować prawa przyrody, to stanie się bardziej prawdopodobne, że w końcu rzeczywistość zaistnieje. Jednak w tym momencie znów dochodzimy do problemu inteligentnej istoty, która ma „rzucać kostką”.